piątek, 4 maja 2012

Oficjalny hymn Euro 2012

No i pojawił się temat, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Wybrano oficjalny hymn, który będzie wizytówką naszego kraju podczas największego turnieju piłkarskiego rozgrywanego na Starym Kontynencie. Oczy całego Świata będą zwrócone w naszym kierunku i jako czołówka transmisji telewizyjnej poleci to... "koko - euro spoko".
Niestety wybór ten, całkiem nieźle wpasowuje się w poziom, jaki ostatnimi laty prezentujemy praktycznie na wszystkich frontach - począwszy od polityki, a skończywszy na sporcie. Czego można się spodziewać po społeczeństwie, w którym partia heretyków i nawiedzonych ludzi utrzymuje stałe poparcie na poziomie 28% ??? (źródło: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sondaz-platforma-znow-traci-poparcie-pis-coraz-bli,1,5112894,wiadomosc.html).
Jednak dostrzegam w tym wszystkim pewien optymistyczny akcent - po przeglądnięciu kilku forów, i kilku opinii rodzimych Internautów - stwierdzam, że albo Internauci są z innych krajów, albo tylko rozsądniejsza część społeczeństwa ma dostęp do Internetu. Opinie na temat hymnu na EU 2012 pokrywają się z moim zdaniem w tym temacie i dziwi mnie jedynie fakt - kto w takim razie zdecydował o wyborze i kandydaturach w tym konkursie ?
Niestety już się stało - hymn jest wybrany i będzie ciągnął się za nami przez dłuższy czas - już widzę te urywki z meczów na youtubie w których podkład muzyczny będzie zawierał frazę "koko - euro spoko" - a jak wszyscy dobrze wiemy, materiał raz puszczony w ruch w Internecie, krąży w nim w nieskończoność. Co powiemy naszym dzieciom za parę lat, jak gdzieś natrafią na jakieś materiały multimedialne z tej olbrzymiej imprezy i usłyszą zamiast muzyki gdakanie...
No dobrze - dość tego gorączkowania się.
Nota bene zastanawiam się, jak nasza infrastruktura Internetowa, wytrzyma taką imprezę jak Euro. Praktycznie cały Świat będzie ściągał materiały video z zasobów naszej sieci i to w ilościach niewyobrażalnych - myślicie, że jesteśmy na to gotowi? Czy też to będzie kolejny obszar, w którym jako organizator takiej imprezy nie damy rady - zaraz obok autostrad, kolei no i oczywiście wspomnianego już hymnu :)
Wierzę jednak, że infrastruktura IT naszego kraju, administrowana w większości przez ludzi młodych i myślących, wytrzyma próbę pt "Wielka impreza międzynarodowa" i przynajmniej na tym polu doczekamy się pozytywnych opinii !

Pozdrawiam Was i uciekam spać...
TomHat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz